Głos w debacie na temat wojny w Strefie Gazy i potrzeby zawieszenia broni, w tym ostatnich wydarzeń w regionie
Mamy nie jedną, ale dwie pilne sprawy. Unia Europejska musi nie tylko dozbroić i dozbroić Ukrainę. Musi także sprawić, by jej głos został usłyszany na Bliskim Wschodzie, gdzie politycznie nie liczy się wcale, choć gospodarczo jest wszystkim – największym partnerem handlowym Izraela i największym darczyńcą pomocy dla Palestyny.
Mimo że jest najbardziej zagorzałym obrońcą rozwiązania dwupaństwowego, pozostaje – my pozostajemy – w rozterce, nie podejmując żadnych zdecydowanych inicjatyw na rzecz pokoju.
Co gorsza, nasza bierność doprowadziła do oskarżenia nas o stawanie po stronie najsilniejszych, po stronie Izraela przeciwko Palestynie.
Wszystko musi skłonić Unię do podjęcia wyzwania jedynego możliwego pokoju, jakim jest współistnienie dwóch państw.
Gdy tylko mgła wojny opadnie, musimy wykorzystać dostępne nam dźwignie: nasze umowy z Izraelem i naszą pomoc dla Autonomii Palestyńskiej.
