Kategoria: SPOJRZENIA

Bye-bye, Bibi

To, co się dzieje w Izraelu, nie jest tylko sprawą izraelską. Jest to również sprawa węgierska, amerykańska, rosyjska, jednym słowem międzynarodowa. Za próbą zastąpienia nieusuwalnego Benjamina Netanjahu „koalicją zmian” skupiającą wszystkie partie z wyjątkiem jego własnej, kryje się nieodzowne dążenie do odnowy, która wymaga ogólne zaburzenia granic politycznych.

Czytaj więcej

Słabość dyktatorów

To jest piractwo. Kiedy prezydent Białorusi organizuje porwanie międzynarodowego samolotu, który przelatuje przez jego przestrzeń powietrzną, wyłącznie w celu uwięzienia dziennikarza, który był na pokładzie, to jest to czyste i prostackie piractwo państwowe.

Czytaj więcej

Cztery lekcje z Gazy

Proszę sobie przypomnieć, co słyszeliśmy zaledwie kilka tygodni temu. Odkąd Zjednoczone Emiraty Arabskie, a następnie Bahrajn podpisały traktaty pokojowe z Izraelem, a Arabia Saudyjska milcząco je zatwierdziła, słyszeliśmy wszędzie, nawet między wierszami, że nie ma już problemu palestyńskiego, że Palestyńczycy stracili i nie będą już mieli żadnego znaczenia na scenie międzynarodowej.

Czytaj więcej

Omlet i jajka na twardo

To pytanie nie jest bynajmniej bezpodstawne. Dlaczego, pyta wielu naszych współobywateli, mamy zastępować sprawdzone demokracje narodowe niedokończonym tworem, którego granice się przesuwają i którego instytucje są nam tak słabo znane?

Czytaj więcej

Pierwszy rok dyplomacji europejskiej

A jednak jest, nabiera kształtów. Mówiono, że nie tylko nie istnieje, ale jest wręcz niemożliwa, biorąc pod uwagę różne i często sprzeczne dzieje, koneksje kulturowe i postrzeganie świata przez poszczególne państwa Unii. Jeśli jednak przyjrzymy się temu bliżej i zwrócimy uwagę nie tyle na ciężar przeszłości, co raczej na sumę jej ewolucji, możemy dostrzec europejską politykę zagraniczną wyłaniającą się z tego zawieszenia.

Czytaj więcej

SŁOWO WSTĘPNE

Drodzy Czytelnicy!

Witam serdecznie na mojej stronie. 

To nie jest zwykła strona posła, którym - nie bez obaw - niedawno zostałem. Nie jest to także do końca strona dziennikarza, którym jestem od pół wieku.

Mam nieco szaloną ambicję, by zdawać Państwu relację z mojej pracy deputowanego w Brukseli i Strasburgu, a także nadal podążać za ewolucją świata oraz próbować opisywać kulisy instytucji europejskich.

Chciałbym, by ta strona była wielojęzyczna, by przekraczała granice, które czasem nas jeszcze dzielą.

Mam nadzieję na Państwa wyrozumiałość, jako że ta strona dopiero się tworzy. Ale - jak wiemy - nie od razu Kraków zbudowano.

Z serdecznymi pozdrowieniami, 

Bernard Guetta

Kontakt

DOWÓD OSOBISTY

/*Custom CSS*/