A gdyby to było proste? Co by było, gdyby faktycznie proste było wyjaśnienie tego, jak i dlaczego późny następca Stalina dał swojemu narodowi i całej Europie Środkowej dar wolności, wyprowadził nas z zimnej wojny bez przelewu krwi i dobrowolnie odszedł na emeryturę, zamiast użyć wojska, aby zapobiec rozpadowi dawnego Imperium Rosyjskiego, które stało się Związkiem Radzieckim?

Mało kto go zrozumiał. Jan Paweł II nazwał go „darem od Boga”, inni nazwali go „genetycznym wypadkiem” w linii przywódców ZSRR, ale Michaił Gorbaczow miał swoich poprzedników, i to więcej niż jednego. Nie tylko Trocki potępiał krwawą dyktaturę, jaką szybko stał się reżim komunistyczny. Wielu innych starych bolszewików i byłych mienszewików zapłaciło życiem za potępienie zbrodni stalinowskich. Nie zapominajmy o Imre Nagym i Aleksandrze Dubceku.

Ten pierwszy posunął się do tego, że zaproponował Węgrom opuszczenie Układu Warszawskiego i tym samym zerwanie z Moskwą. Będący przez całe życie komunistą Nagy marzył o poprowadzeniu swojego kraju do demokracji. Był nie mniej odważny niż Gorbaczow, a został zastrzelony. Dubcek, bardziej ostrożny, zawsze starał się mówić, że „Praska Wiosna” była skierowana mniej przeciwko ZSRR, a bardziej przeciwko komunizmowi, którego była, przeciwnie, nową realizacją. Nie zmyliło to nikogo na Kremlu, a wojska paktu wkrótce przyszły, aby położyć kres tej szalonej nadziei na „socjalizm z ludzką twarzą”.

Wielu komunistów na całym świecie odwróciło się od sowietyzmu, tak jak zrobiło to wielu innych po zdławieniu powstania w Budapeszcie. Kiedy Gorbaczow doszedł do władzy w 1985 roku, robak już od dawna był w jabłku. Pięć lat wcześniej Polacy stworzyli pierwszy niezależny związek zawodowy w świecie sowieckim i pomimo generała Jaruzelskiego i jego „stanu wojennego”, Polska nie poddała się. Polska już się nie boi i jest w ruchu. Polska nie jest już krajem komunistycznym, lecz dyktaturą wojskową, a kiedy w 1988 roku zapytano rzecznika Gorbaczowa, jaka jest różnica między pierestrojką a praską wiosną, odpowiedział bez wahania: „Dwadzieścia lat”.

Nawet wtedy 99% sowietologów nadal podkreślało, że „nie wychodzimy z komunizmu”. Mówili to, podczas gdy prasa pisała, co chciała, a w czterech zakątkach ZSRR istniały już tysiące niezależnych organizacji i, często, małych partii politycznych, a debaty i walki między konserwatystami i reformatorami w Biurze Politycznym stały się publiczne.

„On chce ratować komunizm” – powtarzali sowietolodzy, nie przyjmując do wiadomości, że komunizmu zostało niewiele, że w rzeczywistości w ZSRR było go coraz mniej, a Gorbaczow i jego ekipa nie odezwali się ani słowem, nie wykonali żadnego ruchu, by ograniczyć tę eksplozję wolności graniczącą z anarchią.

A więc tak, dlaczego?

Margaret Thatcher dała odpowiedź: „It didn’t work”. Komunizm nie zadziałał. Związek Radziecki przegapił rewolucję komputerową i dlatego był znacznie opóźniony w zbrojeniach. Jego sklepy były puste, a produkcja przerażająco kiepska. Nie mówmy o wierze, która została utracona nie tylko we Włoszech czy wśród młodzieży lat sześćdziesiątych, ale także w aparacie sowieckim, a to nie wszystko.

Po zakończeniu wojny domowej partia wymyśliła „nową politykę gospodarczą”, NEP, częściowy powrót do gospodarki rynkowej. Kraj został postawiony na nogi, ale sukces tego kontrolowanego kapitalizmu był tak duży, że partia zaczęła się bać, że zostanie zmieciona przez przedsiębiorców i ich pieniądze.

Po końcu NEP drzwi otworzyły się na masowe represje, na powszechny terror, który osiągnął swoje apogeum w drugiej połowie lat 30. Stalin posuwa się do zdziesiątkowania sztabu generalnego, a kiedy wojska hitlerowskie, ku jego wielkiemu zdumieniu, wkraczają na teren ZSRR, jest zdruzgotany, zdruzgotany, przekonany, że wszystko stracone, aż wpada na pomysł, by odwołać się do hierarchii Kościoła prawosławnego, do tego Kościoła, który tak potwornie prześladował, by wraz z nim wystosować apel o ocalenie Rosji, odtąd bardziej świętej niż komunistycznej.

Stalin nie pokonał Hitlera. Rosja dokonała tego z heroizmem przekraczającym wyobraźnię, ale gdy tylko wojna została wygrana, represje zostały wznowione pełną parą aż do śmierci „małego ojca narodów”. Biuro Polityczne mogło wreszcie odetchnąć. Jego członkom nie groziło już wysłanie do obozów, a Chruszczow w swoim sprawozdaniu na XX Zjeździe potępił zbrodnie Stalina, podczas gdy delegaci szlochali, a nawet mdleli na sali.

To była odwilż. Opublikowano Sołżenicyna i innych. Jako student Gorbaczow zapisuje się na wydział prawa. Przyszły sekretarz generalny partii uczy się prawa. Wkrótce zaczęto mówić o pokoleniu, które wyrosło w nadziei lat sześćdziesiątych i którego najjaśniejszych przedstawicieli można było znaleźć wokół Gorbaczowa, ale kierownictwo zaczęło się bać. Dokąd to prowadzi? Dokąd zmierza ZSRR? Chruszczow został zdymisjonowany (ale nie zamordowany) i rozpoczęło się to, co można nazwać „stagnacją”, ten zastój, w którym najwyższy aparat odmówił powrotu do masowego terroru, ale wycofał się ze wszystkich propozycji Chruszczowa.

To właśnie w tej stagnacji zakorzenia się przemysłowe i naukowe zacofanie ZSRR, a kiedy Breżniew umiera, jego dwaj następcy również umierają w ciągu trzech lat. „They just keep dying”, zauważył Ronald Reagan na konferencji prasowej, a faktem jest, że zapas staruszków był wyczerpany i nie było innego wyboru niż najmłodszy członek Biura Politycznego, Michaił Siergiejewicz Gorbaczow, lat 54, człowiek, który tak uwiódł panią Thatcher, Francois Mitterranda i… włoskich eurokomunistów.

On nie był przypadkiem. Był ostatnią kartą w kraju zrujnowanym przez siedemdziesiąt lat pędu tego reżimu. Ten sześćdziesięciolatek, otoczony młodymi ludźmi, którzy zadrżeli podczas Praskiej Wiosny, będzie próbował nie tyle uratować komunizm, co uratować Rosję przed komunistycznym bankructwem.

Nigdy się nie cofnął, bo Gorbaczow, podobnie jak Dubcek i Nagy, jak wielu innych komunistów z góry i z dołu, którzy wierzyli w ten ideał, zanim się od niego odwrócili, wierzyli w wartości pokoju i wolności. Jeszcze jedno słowo: znałem tego człowieka, zaprzyjaźniliśmy się i był on zasadniczo dobry.

Print Friendly, PDF & Email

English Français Deutsch Magyar