List otwarty do naszych brytyjskich przyjaciół.

Być może jest już za późno. Z całą pewnością jest bardzo późno, by Wam to powiedzieć, ale wykrzyczę mimo wszystko: nie opuszczajcie nas, nie róbcie tego!

Nie odchodźcie, bo – poza wspólnymi interesami, ekonomicznymi i strategicznymi, łączy nas dwa tysiące lat wspólnej historii, głębia i logika intymności, dwadzieścia wieków interakcji i wspólnego postępu. I nie ma najmniejszego powodu, byście nas opuszczali.

Jest między nami także wiele różnic, które tworzą i karmią iluzje. Są tacy, którzy mówią, że jeśli oddzielimy dwa brzegi kanału La Manche, naszego europejskiego wewnętrznego morza, będziemy mieć więcej energii i poszerzymy nasze możliwości. Niektórzy mają wizję, według której Wielka Brytania wraca do swej dawnej chwały, inni z kolei wskazują na to, że stary kontynent wraz z brexitem uwolni się od swych ograniczeń. Te iluzje nam ciążą, ale – jeśli nas opuścicie – przekonamy się, że to tylko dziecinne sny…

Pozwolę sobie przypomnieć, że demokracja to Wasz pomysł, który wszyscy podzielamy. Wymyśliliście ją sto lat przed Rewolucją Francuską, w dodatku bez popadania w przerażający terror. Punkt zwrotny, jakim było Oświecenie byłby mniej doniosły bez wkładu angielskich, szkockich, irlandzkich myślicieli i filozofów. Anglia była miejscem urodzenia rewolucji przemysłowej, która zamieniła Europę w ucieleśnienie nowoczesności. Szekspir, Wasz Szekspir ukształtował naszą wyobraźnię i nasze spojrzenie na historię. Z kolei bez Churchilla, męża stanu, którego charakter ukształtował ostatnie stulecie zwycięstwo nazizmu nie byłoby niemożliwe.

Tak wiele Wam zawdzięczamy, że jeśli się od nas odwrócicie, pozbawicie nas ważnej części nas samych. Trudno sobie wyobrazić, jak fatalne skutki będzie to miało także dla Was samych.

Czy pójdziecie tak daleko, że odrzucicie rzymską i normańską część Waszej tożsamości, a także kolebkę, z której wyrośliście – chrześcijaństwo? Czy możemy przecenić wpływ Niemiec, Francji i Włoch na Waszych największych artystów, wpływ Rewolucji Francuskiej i Oświecenia na ewolucję Waszego życia intelektualnego i politycznego? Czy możecie zapomnieć fakt, że dynastia Windsorów była niemiecką rodziną, a także, że Maria Stuart, Królowa Szkotów i matka angielskiego króla była także królową Francji? W skrócie: czy jesteście w stanie odrzucić pomysł, że przynależeliście do Europy nie od czasu Waszego wejścia do Wspólnoty, która stała się Unią, ale od kiedy Juliusz Cezar zdecydował się na zdobycie Brytanii, by uzupełnić zdobycie Galii?

Dzielimy dwa tysiące lat spędzonych w stanie wojny i pokoju, a teraz chcecie odejść, odciąć swe korzenie? Dzieje się to w momencie, w którym nasza jedność i nasze wspólne instytucje w końcu pozwalają nam, każdemu Europejczykowi, Wam, jak i nam, na życie bez wzajemnego zabijania? W momencie, w którym mamy te same paszporty i wybieramy członków tego samego Parlamentu?

To niemożliwe. Coś takiego nie ma prawa się wydarzyć. Byłoby to tak głupie, że nie mogę i nie chcę tego zaakceptować, nie tylko dlatego, że jesteście częścią mnie od kiedy moja matka czerpała siłę ze słuchania „Radia Londyn”

Poza przeszłością, która nas uformowała, mamy też przed sobą stulecie, które się zaczęło całkiem niedawno. Możemy się w nim pogubić albo je nowym wiekiem odrodzenia. Ponieważ to stulecie będzie zdominowane przez kraje o rozmiarze kontynentu: Stany Zjednoczone i Chiny, być może także Indie i Brazylię. Może także być ukształtowany przez Europę, ale tylko, jeśli wyrośnie do swej prawdziwej siły politycznej i nie upadnie po raz kolejny.

Z USA i Chinami, Unia Europejska jest częścią trio liderów ekonomicznych. Zjednoczona Europa jest supermocarstwem gospodarczym. Nie jest niespodzianką, że Waszyngton i Pekin nie martwi perspektywa podziału Europy. Dlatego prezydent Trump tak bardzo wspiera brexit. Ale jakie są powody, by dawać mu satysfakcję?

Czy bylibyście w lepszej pozycji negocjacyjnej, jeśli chodzi o porozumienie handlowe z USA sami czy może z nami, z ponad 500 milionami Europejczyków.

Odpowiedź jest jasna. Odpowiedź leży w pytaniu, nie tylko dlatego, że sami nie moglibyście podążać za Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Nie jesteście Amerykanami, ponieważ, tak jak my, nie akceptujecie, by Wasze wybory wygrywali najbogatsi i tak jak my, nie wierzycie, że troszczyć należy się tylko o najbogatszych. Nie jesteście Chińczykami, ponieważ największe i najbardziej wysublimowane państwo policyjne to dokładne przeciwieństwo Wielkiej Brytanii. Nie jesteście ani Amerykanami, ani Chińczykami, ale Europejczykami, ponieważ wierzycie w ideę opieki społecznej i redystrybucji bogactwa i nie wierzycie, że pieniądze mogą kupić wszystko, w tym większość polityczną w kraju. Jesteście Europejczykami, a więc dlaczego osłabiacie się po to, chcecie izolować i być na łasce Chińczyków i Stanów Zjednoczonych.

To nie do wiary. To całkowicie niepojęte, że robicie to, gdybyście mogli tylko kontynuować udział w sukcesie tego bastionu wolności, demokracji i opieki społecznej, jakim jest Unia Europejska.

Wasze wartości powinny to uniemożliwić jeszcze bardziej niż Wasze interesy. W obecnej chwili, gdy my oraz wy, Europejczycy, musimy bronić Oświecenia przed obsukrantyzmem i ideą „might makes right”, nie powinniście zdradzać tego, kim jesteście i uniwersalnej aspiracji na rzecz wolności, demokracji i rządów prawa.

Musimy oprzeć się nowej ekstremistycznej prawicy prezydenta Trumpa, Erdogana, Xi Jin Pinga, Duterte, Orbana i Bolsonaro z taką samą siłą, z którą oparliście się nazizmowi podczas wojny. To dlatego nie możecie nas opuścić. Nie zrobicie tego, bo teraz, dla Europy, dla Was, jak i dla nas, to sprawa być albo nie być.

Print Friendly, PDF & Email

English Français Deutsch Magyar