Kategoria: SPOJRZENIA

Niepokojąca porażka Putina

Putin stąpa po cienkim lodzie. Jest to tyleż niepokojące, co pocieszające, ponieważ on nie cofnie się przed niczym, by spróbować odzyskać kontrolę. A my musimy już teraz zacząć myśleć o relacjach, jakie moglibyśmy zaproponować postputinowskiej Rosji.

Czytaj więcej

Cztery asy prezydenta Putina

Jest jeszcze szansa, aby nie zdestabilizować Europy i nie stracić wszystkiego. Bez względu na to, czy wkroczy na Ukrainę, czy też podda się, nic nie osiągnąwszy, dziś Władimir Putin jest pokonany, ale może jeszcze wyjść na swoje i zapisać się w historii jako człowiek pokoju, a nie wojny.

Na to oczywiście trudno liczyć, bo nigdy nie potrafił on odgrywać niczego innego niż muskularnego mściciela upadłego imperium. Zamiast próbować stworzyć Rosję XXI wieku, Władimir Putin jak dotąd potrafił jedynie cofać się w mityczną przeszłość, ale przecież wszystko może się zdarzyć. Konieczność może stać się prawem i dać początek innemu Putinowi, któremu wystarczy odrobina odwagi, by wyrwać się z tej koleiny, zaskakując całą Europę, w tym Rosję, i resztę świata.

Czytaj więcej

Osłabienie Ankary, Moskwy i Pekinu

Tak samo fascynują, jak budzą pokój. Xi, Putin i Erdogan zakłócają drzemkę mieszkańców Zachodu, ale nie są tak silni, jak chcieliby, żebyśmy sądzili, ponieważ brakuje im sił i wpadają w poślizg, a niebo nad ich głowami ciemnieje.

Czytaj więcej

Gra czterech błędów

Największe lekcje z tego kryzysu są dopiero przed nami. Będą one zależały od wyborów, jakich dokona teraz prezydent Rosji, ale te ukraińskie zmagania już skorygowały cztery z góry przyjęte pewniki.

Czytaj więcej

Afrykański dowód

Afryka, przede wszystkim Afryka. To właśnie wtedy, gdy Emmanuel Macron mówił o niej obszernie w zeszłym tygodniu w Parlamencie Europejskim, stało się jasne, że trzeba pilnie opracować wizję Unii na następne dziesięć czy piętnaście lat, a nie tylko program półrocznej prezydencji.

Czytaj więcej

SŁOWO WSTĘPNE

Drodzy Czytelnicy!

Witam serdecznie na mojej stronie. 

To nie jest zwykła strona posła, którym - nie bez obaw - niedawno zostałem. Nie jest to także do końca strona dziennikarza, którym jestem od pół wieku.

Mam nieco szaloną ambicję, by zdawać Państwu relację z mojej pracy deputowanego w Brukseli i Strasburgu, a także nadal podążać za ewolucją świata oraz próbować opisywać kulisy instytucji europejskich.

Chciałbym, by ta strona była wielojęzyczna, by przekraczała granice, które czasem nas jeszcze dzielą.

Mam nadzieję na Państwa wyrozumiałość, jako że ta strona dopiero się tworzy. Ale - jak wiemy - nie od razu Kraków zbudowano.

Z serdecznymi pozdrowieniami, 

Bernard Guetta

Kontakt

DOWÓD OSOBISTY

/*Custom CSS*/