Kategoria: SPOJRZENIA

Jeszcze Francja nie zginęła

Teraz myślę, że może to ryzyko nie było takie szalone. Mówię to ostrożnie, nie do końca w to wierząc, ponieważ od momentu ogłoszenia rozwiązania przeszedłem przez wszystkie etapy. Po pierwsze, myślałem i powiedziałem publicznie, w gorącym momencie, że powinniśmy rzeczywiście, tak, absolutnie, zapytać kraj, czy około 40% głosów, które oddano na skrajną prawicę, było jedynie wyrazem gniewu, czy też oznaczało rzeczywiste pragnienie doprowadzenia Lepenistów do władzy. Byłem przekonany, że musimy przejść przez tę chwilę prawdy, ponieważ moim zdaniem niemożliwe było, aby 4 na 10 Francuzów przeszło na skrajną prawicę, ale następnego dnia, w poniedziałek rano…

Czytaj więcej

Jak nie stać się lepenistą?

Tak, oczywiście, wyniki wyborów są przytłaczające niemal wszędzie, zwłaszcza we Francji. Ze skrajnie prawicowymi partiami, które zdobyły około 40% głosów, Francja została wyraźnie osłabiona przez te europejskie wybory i wkrótce może być jeszcze słabsza. Jeśli przedterminowe wybory, które Emmanuel Macron zdecydował się zwołać w niedzielę, dadzą władzę lepenistom za niecały miesiąc, będzie to wiadomość tragiczna

Czytaj więcej

Krajobraz po bitwie

Europejskie sceny polityczne będą się amerykanizować. Jest to nieuniknione, a teraz wręcz pożądane, ponieważ niezależnie od dokładnego wyniku bitwy w wyborach europejskich, skrajnie prawicowe grupy się wzmocnią.

Czytaj więcej

Narodziny mocarstwowej Europy

Nie zwrócono na to wystarczającej uwagi, ale co właśnie zadeklarował Trójkąt Weimarski, który Guardian nazywa „nową lokomotywą” Unii? Otóż w ubiegłą środę ministrowie spraw zagranicznych trzech krajów tworzących Trójkąt – Polski, Francji i Niemiec – zdecydowali, że Unia Europejska powinna stać się „prawdziwym graczem geopolitycznym” – tym, co Francja zwykła nazywać „ mocarstwową Europą”.

Czytaj więcej

SŁOWO WSTĘPNE

Drodzy Czytelnicy!

Witam serdecznie na mojej stronie. 

To nie jest zwykła strona posła, którym - nie bez obaw - niedawno zostałem. Nie jest to także do końca strona dziennikarza, którym jestem od pół wieku.

Mam nieco szaloną ambicję, by zdawać Państwu relację z mojej pracy deputowanego w Brukseli i Strasburgu, a także nadal podążać za ewolucją świata oraz próbować opisywać kulisy instytucji europejskich.

Chciałbym, by ta strona była wielojęzyczna, by przekraczała granice, które czasem nas jeszcze dzielą.

Mam nadzieję na Państwa wyrozumiałość, jako że ta strona dopiero się tworzy. Ale - jak wiemy - nie od razu Kraków zbudowano.

Z serdecznymi pozdrowieniami, 

Bernard Guetta

Kontakt

DOWÓD OSOBISTY