Urok skrajnej prawicy coraz mniej nieodparty
A teraz Węgry. W kraju rzekomo tak krótko trzymanym przez nieusuwalnego premiera, nawet w tym państwie, w którym termin „demokracja” został skrajnie rozciągnięty, człowiek zrywający z reżimem Orbána wydaje się oznaczać odrodzenie życia politycznego. Wczoraj jeszcze nieznany, Péter Magyar poprowadził w sobotę imponującą demonstrację w Budapeszcie, potępiając korupcję władz i ogłaszając, że przedstawi swoją listę do wyborów europejskich w czerwcu. Ta zmiana sytuacji jest tym bardziej uderzająca, że dokładnie to samo wydarzyło się osiem dni wcześniej w Turcji.
Czytaj więcej