Kategoria: SPOJRZENIA

Iran: między abdykacją a rewolucją

Sytuacja jest tak oczywista, jak gdyby można było niemal usłyszeć ich debatowanie za kulisami. Dla irańskich przywódców, nie stłumienie protestu który rozpoczął się w sobotę, aby dać upust się gniewowi, który ogarnął młodzież od czasu, gdy przyznano, że ukraiński samolot zestrzelony w środę został trafiony przez jeden z ich błędnie wystrzelonych pocisków, byłoby ryzykiem, że protesty mogą się nasilać.

Czytaj więcej

Poker prezydenta Trumpa

Pozory mają znaczenie, ale to nie wszystko. W wyniku niedzielnego głosowania, parlament iracki domaga się wycofania wojsk amerykańskich, Donald Trump wydaje się grać w bardzo złą grę. Zabójstwo generała Solejmaniego, ważnej postaci Republiki Islamskiej, nieszczególnie osłabia Iran, za to może skazać Stany Zjednoczone na potępienie na całym Bliskim Wschodzie i sprawić, że USA straci Irak na rzecz mułłów.

Czytaj więcej

Do zobaczenia za piętnaście lat!

Przy stole obok rozmawiały dwie młode kobiety, oczywiście o emeryturach, jak wszyscy we Francji. „Czy zdajesz sobie sprawę, powiedziała jedna, że luka pomiędzy emeryturami mężczyzn i kobiet wynosi siedemset euro? – A najgorsze, powiedziała druga, że tak jest wszędzie, w całej Europie. Spojrzały na siebie, przygnębione i scenicznym szeptem jedna z nich powiedziała: „A Europa nawet z tym nie jest w stanie nic zrobić! Jaki jest sens Europy w takim razie?”

Czytaj więcej

Odnowić Sojusz

To nie będzie łatwe. Szczyt, na którym spotkają się Emmanuel Macron, który ogłosił smierć mózgową NATO, organizacji której 70. rocznicę będziemy świętować, Recep Erdogan, który właśnie mu odpowiedział, że to ten, który to powiedział przeszedł smierć mózgową, Donalda Trump, który nie dba o Sojusz i uważa go za zbyt kosztowny, kraje wyswobodzone z bloku sowieckiego, które nadal chciałyby wierzyć w amerykański parasol z powodów dalszego zagrożenia przez Rosję. Ten szczyt Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego NATO nie będzie usłany różami.

Czytaj więcej

SŁOWO WSTĘPNE

Drodzy Czytelnicy!

Witam serdecznie na mojej stronie. 

To nie jest zwykła strona posła, którym - nie bez obaw - niedawno zostałem. Nie jest to także do końca strona dziennikarza, którym jestem od pół wieku.

Mam nieco szaloną ambicję, by zdawać Państwu relację z mojej pracy deputowanego w Brukseli i Strasburgu, a także nadal podążać za ewolucją świata oraz próbować opisywać kulisy instytucji europejskich.

Chciałbym, by ta strona była wielojęzyczna, by przekraczała granice, które czasem nas jeszcze dzielą.

Mam nadzieję na Państwa wyrozumiałość, jako że ta strona dopiero się tworzy. Ale - jak wiemy - nie od razu Kraków zbudowano.

Z serdecznymi pozdrowieniami, 

Bernard Guetta

Kontakt

DOWÓD OSOBISTY